Ponad 100 osób podpisało z gminą Żarki umowy na demontaż i wywóz szkodliwego dla ludzi i środowiska azbestu. Dzięki pozyskanym przez samorząd środkom mieszkańcy, którzy biorą udział w programie, nie płacą ani za demontaż, ani za wywóz i utylizację azbestu.
Małgorzata Dudek z Przybynowa jest jedną z osób, które skorzystały z tego programu ekologicznego. – Jak tylko dowiedziałam się o możliwościach przystąpienia do projektu, od razu się zdecydowałam – tłumaczy kobieta, która prowadzi gospodarstwo agroturystyczne. – Azbest miałam na dachu budynku mieszkalnego. Na strychu leżał również materiał azbestowy, nigdy nie wykorzystany, ale kupiony przez poprzednich właścicieli tego domu „na wszelki wypadek”. Dzięki gminnie pozbyłam się azbestu i z dachu i ze strychu. W sumie było to 165 metrów kwadratowych.
– W tym roku gmina uzyskała z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pożyczkę wysokości 138 275 zł oraz dotację w tej samej wysokości. Razem na pozbycie się szkodliwego azbestu mamy ponad 276 tysięcy złotych – informuje burmistrz Żarek Klemens Podlejski. – Już pozbyliśmy się ok. 100 ton tego szkodliwego materiału.