– Chodzi o sobotnie popołudnie, dłuższą chwilę stałam zdezorientowana razem z innymi pasażerami na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Kilińskiego z Jasnogórską – informuje Czytelniczka. – Żaden z autobusów jednak nie przyjechał, więc musiałam iść na tramwaj. Dopiero później dowiedziałam się, że trasę zmieniono ze względu na remont pl. Biegańskiego. Na przystanku nie znalazłam jednak takiej informacji, to kpina z ludzi i nieodpowiedzialność przewoźnika.
MPK przedstawia sprawę inaczej.
– Umieściliśmy takie informacje na przystankach już w piątek rano, także na tym przystanku – mówi Marcin Maranda, rzecznik MPK. – Niestety w tym miejscu została ona zerwana. Zmagamy się z prawdziwą plagą tego rodzaju zachowań. Część pasażerów, nieodpowiedzialnie po przeczytaniu informacji o zmianie trasy, zrywa je, nie zastanawiając się, że mogą one być przydatne także dla innych osób.
65