Do zdarzenia doszło w środę 7 listopada w nocy w Myszkowie. Kierowca mercedesa sprintera, jadący ul. Gruchla, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Natychmiast rozpoczął się za nim pościg.
– Po kilku minutach pościgu ulicami miasta, drugi patrol podjął próbę zatrzymania mężczyzny, co zakończyło się atakiem na mundurowych – informuje st.asp. Magdalena Modrykamień, oficer prasowy myszkowskiej policji. – Kierowca busa próbował potrącić policjanta. Wówczas funkcjonariusz użył broni. Mimo to mężczyzna oddalił się. Jeszcze tej samej nocy stróże prawa odnaleźli pojazd, porzucony na jednej z ulic i zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec Myszkował.
Pijany agresor trafił do policyjnego aresztu. Jak podaje policja, podczas zatrzymania 31-latek znieważył i zaatakował jednego z mundurowych. Prokurator postawił już mężczyźnie zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza, znieważenia i uszkodzenia ciała policjanta oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Decyzją sądu 31-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia.