Chodzi o happening, który ostatnio zorganizował poseł Armand Ryfiński, który przebrał się za księdza i w ten sposób protestował przeciwko zakazowi handlu w niedzielę. Towarzyszyły mu jego asystentki przebrane za siostry zakonne.
Na razie Artur Bramora nie zamierza zmieniać opcji politycznej. Uważa, że jako poseł niezależny może zrobić dużo więcej. – Będę współpracował z każdym, kto będzie miał realny pomysł na zmniejszenie bezrobocia – zapewnia poseł.
Bramora został posłem w 2011 roku. Kandydował wówczas z 1. miejsca na liście Ruchu Palikota w okręgu częstochowskim. Został przewodniczącym Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz członkiem Komisji Zdrowia. Założył Parlamentarny Zespół ds. Rozwoju Rzemiosła Polskiego.
W Częstochowie zasłynął z jedenastodniowej głodówki, jaką podjął w zakładzie zakładzie pięlęgnacyjno-opiekuńczym. W ten sposób protestował przeciwko braku reakcji Ministerstwa Zdrowia na trudną sytuację ośrodków preadopcyjnych, do których trafiają porzucone, często bardzo chore noworodki z dysfunkcjami.