Akcję „Tornister” Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej prowadził w Częstochowie od 2004 roku. Co roku dzięki zaangażowaniu pracowników instytucji w pozyskiwanie ofiarodawców udawało się skompletować szkolne wyprawki dla grupy kilkudziesięciu dzieci z najuboższych częstochowskich rodzin. Kredki, farby, zeszyty, bloki i plecaki przekazywali przedsiębiorcy, a także osoby prywatne. Tylko w ubiegłym roku w pełni skompletowane plecaki otrzymało 42 dzieci z naszego miasta.
Zwykle pierwsze ogłoszenia o rozpoczęciu akcji „Tornister” pojawiały się pod koniec lipca. W tym roku cisza.
– Akcji „Tornister” w tym roku nie będzie – mówi Maciej Hasik, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie. – Zostaną przeprowadzone inne podobne akcje.
Hasik nie potrafi jednak konkretnie powiedzieć, jakie to będą działania. Wie, że w jedną z nich ma być zaangażowany bank. – Do września jest jeszcze czas, akcja na pewno zostanie przeprowadzona – mówi.
Nie udało nam się dowiedzieć, dlaczego zrezygnowano z kampanii „Tornister”, o której jeszcze w ubiegłym roku Barbara Mizera, dyrektorka częstochowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej mówiła, że to inicjatywa powstała „z potrzeby serca”.
Szkoda akcji wypracowanej przez lata, do udziału w której przedsiębiorcy z Częstochowy i mieszkańcy się przyzwyczaili i dzięki której pomoc trafiała do tych ubogich rodzin, które przekraczały wymagany przy wsparciu systemowym próg dochodowy.