Do pobicia doszło w niedzielę, 27 grudnia na DK-1 we Wrzosowej. Sprawcą tego zdarzenia był 35-letni częstochowianin, który jechał bmw na szwajcarskich numerach rejestracyjnych. W samochodzie siedziała jego 6-letnia córka.
– Zdarzenie to miało burzliwy przebieg, a jego powodem było wzajemne wyprzedzanie się i zajeżdżanie drogi – relacjonuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Gdy oba samochody zatrzymały się na światłach, krewki kierowca bmw kilkakrotnie uderzył kierowcę forda. Zadanie ciosy spowodowały stłuczenie oczodołu oraz ukruszenie zębów.
Po tej brutalnej napaści 35-letni kierowca bmw odjechał z miejsca zdarzenia, a pobity 34-latek zawiadomił policjantów. Okazało się, że sprawca zostawił swój samochód przy ulicy Mickiewicza w Częstochowie. Gdy w poniedziałek, 28 grudnia rano wrócił do pojazdu, na miejscu czekali już na niego policjanci.
– Zatrzymany mężczyzna, który usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, tłumaczył swoje zachowanie zbyt dużymi emocjami – informuje podinsp. Joanna Lazar.
Źródło: KMP Częstochowa