W mistrzostwach, które odbywały się w dniach 17-22 października, Pawlik stanął na najniższym stopniu podium z wynikiem 800 kg. – W przysiadzie udało mi się zaliczyć tylko jedno podejście na 300 kg, a dwa kolejne na 310 zostały spalone – relacjonuje zawodnik. – W wyciskaniu sztangi na leżąco osiągnąłem 210 kg, co było najlepszym wynikiem w mojej kategorii wagowej 110 kg.
Po dwóch konkurencjach Pawlik był pierwszy. O ostatecznym podziale medali zadecydował martwy ciąg. – W drugim podejściu spadłem na 2. miejsce z wynikiem 290 kg. W trzecim podejściu walczyłem o srebro z zawodnikiem z Czech. Zadysponowałem na sztangę 295 kg, co dawało mi drugie miejsc. Niestety nie udało mi się podnieść tego ciężaru i zakończyłem mistrzostwa z brązowym medalem – mówi Pawlik.
Źródło: własne