W rundzie zasadniczej częstochowskie siatkarki pokonały u siebie 3:0 Silesię. W rewanżu przegrały 1:3, ale wystąpiły w osłabieniu. – Zaczynamy grę od nowa, więc trudno faworyzować którąś z drużyną – twierdzi Jakub Kuziorowicz, trener SPS-u. – Jesteśmy drużyną bardziej doświadczoną i myślę, że wykorzystamy ten aspekt. Zgadzam się z trenerem Silesii, że pod względem fizycznym oba zespoły są podobne.
Częstochowianki przystąpią do pierwszego meczu w optymalnym składzie. – Zawodniczki są zdrowe. Uważam, że solidnie przygotowaliśmy się do play-offów – przekonuje Kuziorowicz.
Tymczasem Victoria Lubliniec rozpocznie w weekend (6 i 7 kwietnia) walkę o utrzymanie. Rywalem drużyny Jarosława Wachowskiego będzie ostatnia w tabeli Gaudia Trzebnica. Faworytkami są siatkarki z Lublińca.
Pierwsze dwa mecze SPS-u odbędą się w hali Politechnik. W sobotę drużyny zagrają o godz. 17, a w niedzielę o 11. Trzeci mecz odbędzie się 20 kwietnia.