Czynności procesowe w wieżowcu, w którym w środę 10 października doszło do eksplozji gazu już się zakończyły. W obecności psychologa, przesłuchano również 17-letniego chłopca, który został najciężej ranny w czasie eksplozji
– Mamy wiodącą hipotezę dotyczącą przyczyny zdarzenie, na chwilę obecną nie będziemy jej ujawniać – informuje prokurator Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, wyjaśniając, że prokurator prowadzący sprawę oczekuje na wydanie kompleksowej opinii przez biegłego.
W wieżowcu przy al. Niepodległości, wciąż trwa usuwanie skutków wybuchu. Wstawiana jest stolarka okienna, trwają prace tynkarskie, dobiega końca przywracanie zaopatrzenie w media.
– Lokatorzy trzech uszkodzonych mieszkań w ciągu kilku najbliższych dni będą mogli do nich wrócić. Co do czwartego mieszkania, w którym doszło do eksplozji, czekamy na opinię dotycząca tego czy nie została uszkodzona konstrukcja budynku, wstępna opinie mówi, że nie doszło o tego. Czekamy jednak na jej potwierdzeni – informuje Kazimierz Jarosz, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Hutnik.
Więcej na temat wybuchu gazu w bloku, pisalismy tutaj.