Gdyby sugerować się miejscem w tabeli oraz zdobyczą punktową obu drużyn to częstochowianie powinni być faworytem niedzielnego meczu. Tym bardziej, że Raków wygrał jak dotąd wszystkie wyjazdowe spotkania. Mimo to, zdaniem trenera Jerzego Brzęczka faworytem będzie Chojniczanka.

– W tej drużynie zostało wymienionych praktycznie 12 zawodników. Chojniczanka ma naprawdę mocny skład – przekonuje szkoleniowiec Rakowa. – Początek sezonu nie jest dobry w wykonaniu naszego rywala. Chojniczanka zdaje sobie jednak sprawę, że chcąc dołączyć do czuba tabeli, musi zaczać wygrywać mecze.

Jerzy Brzęczek twierdzi, że drużyna z Chojnic ma silną linię pomocy. – To zespół, który ma w szczególności bardzo ruchliwych i dobrze wyszkolonych technicznie zawodników w linii pomocy. Nie gra długą piłką, raczej konstruuje akcje – mówi.

Decyzją burmistrza Chojnic mecz odbędzie się bez udziału kibiców Rakowa. Powodem jest brak monitoringu na stadionie.

Początek o godz. 17.