Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Do Częstochowy przylatuje Cieślak z jaskółkami. Czy Włókniarz znajdzie jakiś sposób?
W ubiegłym sezonie Włókniarz przegrał u siebie z drużyną Falubazu Zielona Góra, którą prowadził Marek Cieślak. W najbliższą niedzielę (12 sierpnia) najlepszy polski trener żużlowy przyjedzie do Częstochowy z Azotami Tauron Tarnów, liderem tabeli ekstraligowej. - Nie wpuszczajmy Shreka (przyp. red. Marka Cieślaka) - żartuje Sławomir Drabik, trener Dospelu Włókniarz.

Od wyniku meczu częstochowian z tarnowianami będzie wiele zależeć. Włókniarz zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli i traci do ósmego Betardu Wrocław dwa punkty. Ewentualne zwycięstwo z faworyzowaną ekipą Marka Cieślaka, pozwoliłoby częstochowianom realnie myśleć o spokojnym utrzymaniu w ekstralidze. Aby pokonać Azoty, nasza drużyna musi jednak wznieść się na maksimum swoich możliwości.

– Przyjeżdża do nas mocna kapela. W tym roku Tarnów jeździ najlepiej – zauważa Drabik. – Jesteśmy w domu. Nasi chłopcy rozkręcają się, co pokazali w meczu z Gdańskiem. Może to nie rywal z najwyższej półki, ale wygraliśmy z nim wyraźnie.

Włókniarz nie ma jakiegoś konkretnego planu na to, aby powalczyć o zwycięstwo z Azotami. – Nie ma co kombinować, bo może pójść to w odwrotną stronę. Żeby wygrać, wszystko musi zagrać. Koncentracja musi być stuprocentowa – twierdzi Drabik.

Generalny trening Włókniarza przed meczem z Tarnowem odbędzie się w sobotę 11 sierpnia o godz. 16. Na stadionie przy ul. Olsztyńskiej pojawią się wszyscy nasi żużlowców oprócz Kennetha Bjerre, który jeździ tego dnia w Grand Prix Włoch. Po treningu sztab szkoleniowy częstochowskiej drużyny zdecyduje, którzy zawodnicy drugiej linii będą walczyć o punkty przeciwko ekipie Marka Cieślaka.

W pierwszym spotkaniu obu zespołów Azoty pokonały u siebie Włókniarza 50:40.

Rewanż rozpocznie się o godz. 18.45.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl