efektywnymarketing Nasz cykl, w którym opisujemy miejsca w Częstochowie, sprawiające problemy kierującym, zyskuje coraz większą popularność. Czytelnicy informują o coraz to nowych lokalizacjach.
– Czytam wasze artykuły dotyczące miejsc, w których „kierowcy” (cudzysłów pochodzi od autora – przyp. red.) nie radzą sobie z z przepisami ruchu drogowego – pisze Adrian Dąbrowski. – Brakuje mi tutaj jednak jednego z mniejszych, ale jak i niebezpiecznego skrzyżowania przy Urzędzie Miasta z ulicą Tuwima. Kierowcy jadący od al. Wolności nic sobie nie robią ze skrzyżowania równorzędnego i jadą z dużą prędkością, nie zatrzymując się, by ustąpić pierwszeństwa. Proponuję wyjaśnić „kierowcom”, jak mają się tam zachować, bo tylko czujność i rozwaga osób wyjeżdżających z ul. Tuwima ogranicza liczbę wypadków w tym miejscu.
Przypominamy, że jest to skrzyżowanie dróg równorzędnych, na którym obowiązuje tzw. zasada prawej ręki – pierwszeństwo ma pojazd, nadjeżdżający z prawej strony.
Czekamy na kolejne sygnały od czytelników o miejscach, które są kłopotliwe dla kierujących.
