Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Dostał 7 lat więzienia, bo żerował na zaginięciu 19-letniej Iwony
Na siedem lat więzienia został skazany 24-letni Damian A. z Częstochowy. Mężczyzna usiłował wyłudzić 800 tys. zł okupu od matki Iwony Wieczorek, zaginionej w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach mieszkanki Gdańska. Wcześniej był już skazany za podobne przestępstwo.

Iwona Wieczorek zaginęła w wakacje dwa lata temu. 17 lipca 2010 roku w nocy wyszła z jednej z dyskotek w Sopocie i zniknęła bez wieści, w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Policja i rodzina 19-latki wszelkimi sposobami usiłowała odnaleźć dziewczynę. W połowie września 2010 roku, matka zaginionej odebrała SMS-a, z żądaniem 800 tys. zł okupu za uwolnienie córki. W kolejnych tygodniach kobieta otrzymywała kolejne SMS-y, z których wynikało, że jej córka przebywa gdzieś na Śląsku. Dostała też informację, od matki innej zaginionej dziewczyny, która sugerowała, że obie poszukiwane są przetrzymywane gdzieś na terenie naszego województwa. Matka Iwony otrzymała również od rzekomego porywacza zdjęcie swojej córki (jej portret był wówczas publikowany w wielu mediach).

Policji, którą zawiadomiła kobieta, szybko udało się ustalić, że SMS-y do niej są wysyłane z Częstochowy, Będzina oraz różnych miejsc na trasie Warszawa-Częstochowa. Idąc tym tropem i badając dane, którymi dysponują operatorzy telefonii komórkowej, dotarto do 23-letniego wówczas Damiana A., mieszkańca naszego miasta. Jak ustalono, mężczyzna wysyłając SMS-y do matki Iwony, zmieniał za każdym razem karty telefoniczne opłacone w systemie pre paid, skorzystał jednak przy tym z aparatów telefonicznych jego kuzynki i konkubiny, to go zgubiło. W czasie przeszukania mieszkania 23-latka, w jego komputerze znaleziono również zdjęcie, które zostało wysłane do matki Iwony.

Nie miał żadnych skrupułów
Jak się okazało w czasie śledztwa, nie był to jedyny taki występek Damiana A. Wiosną 2010 roku wykorzystał inną tragedię do wzbogacenia się. Chodziło o zaginięcie 19-letniego Pawła, studenta Politechniki Świętokrzyskiej. Mężczyzna wysłał do swojej dziewczyny SMS-a z informacją, że plecak zostawił na barierce i że za chwilę skacze. Jego również rozpaczliwie poszukiwali rodzice. Damian A. dzwonił do nich podszywając się pod Pawła, i płaczliwym głosem prosił o pomoc. Chwilę później wysłał SMS-a, żądając 30 tys. euro za uwolnienie chłopaka. Wpadł przy przekazywaniu mu okupu. Za to przestępstwo został skazany na początku ubiegłego roku na dwa lata więzienia. Teraz natomiast częstochowski sąd wymierzył mu karę siedmiu lat pozbawienia wolności. O taką wnioskowała prokuratura.
– Wyrok mógłby wydawać się surowy, jest jednak adekwatny do stopnia szkodliwości społecznej czynu. Pamiętajmy, że oskarżony działał z niskich pobudek, usiłował się wzbogacić żerując na cudzym nieszczęściu – mówi prokurator Tomasz Ozimek z wydziały Prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Damian A., odsiaduje cały czas karę dwóch lat więzienia, kolejne siedem lat zacznie odbywać, gdy uprawomocni się wyrok częstochowskiego sądu.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl