Już teraz organizator imprezy, nauczyciel historii Rafał Piotrowski, ma kłopot. Zainteresowanie rajdem rowerowym i ilość chętnych znaczenie przekroczyły możliwości bezpiecznego przemieszczania się po mieście. Ale taki to kłopot, co bardziej cieszy niż smuci…
– Już teraz wiem, że w trasę szlakiem schronów bojowych wyruszy ponad 200 rowerzystów – mówi Rafał Piotrowski, nauczyciel historii w Zespole Szkół Samochodowo-Budowlanych oraz w Zespole Szkół Technicznych w Częstochowie. – W gronie tym znajdą się uczniowie ze szkół, w których uczę, do tego młodzież z zespółów szkół im. Kochanowskiego, Żeromskiego oraz gimnazjaliści. Do uczniów dołączą również inni rowerzyści, w tym politycy z kilku partii. Zainteresowanie jest tak duże, że – by nie zakorkować Częstochowy – ograniczymy się do odwiedzenia tylko schronów bojowych na Lisińcu, tych w pobliżu cmentarza. Pierwotnie chcieliśmy odwiedzić wszystkie schrony.
Rowerzyści wyruszą z terenu przy Wilii Generalskiej (róg al. Wolności i ul. Focha). Bedzie to 1 czerwca ok. godz. 10. Pojadą na Lisiniec, gdzie po zwiedzeniu umocnień wysłuchają krótkiej prelekcji o ich historii. Temat przybliżą członkowie Stowarzyszenia Historycznego „Reduta Częstochowa”. Potem pojadą na plac Biegańskiego, gdzie planują przybyć ok. godz. 12.30. Tymczasem ci, którzy też chcą się dobrze bawić, ale nie wezmą udziału w rajdzie rowerowym, mogą od razu udać się na plac. Od godz. 11 będą mogli sprawdzić swe umiejętności w różnych grach i konkursach. Przewidziano ciekawe nagrody. Cała impreza potrwa do godz. 14.
– Chcemy, by uczniowie poznali trochę historii, rozbudzili pasję jeżdżenia na rowerze oraz dobrze się bawili w Dzień Dziecka – tłumaczy Rafał Piotrowski. – Taki rajd odbył się już w ubiegłym roku. Sądząc po zainteresowaniu, jest na niego ogromne zapotrzebowanie. Byle dopisała pogoda, a wszystko z pewnością się uda…
Patronat medialny nad imprezą pod nazwą „Rowerem po mieście, czyli szlakiem 7. Dywizji Piechoty” sprawuje Gazeta Internetowa wCzestochowie.pl.