Częstochowianka straciła szansę na awans do play-offów w przedostatniej kolejce. Nasza drużyna przegrała w Akademickim Centrum Sportowym w tie-breaku ze Świdnicą. Z kolei czwarte w tabeli jaworzanki pokonały 3:2 AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Podopieczne Adama Łyczko muszą zadowolić się piątym miejscem.
– Nasza sytuacja w lidze jest jasna. Nie znaczy to, że odpuścimy derbowy mecz z SPS-em. Zależy nam na zwycięstwie. Wtedy będziemy mieć komplet zwycięstw, bo w pierwszym spotkaniu wygraliśmy 3:0 – przypomina Adam Łyczko, trener Częstochowianki.
Tymczasem wiadomo już, że siatkarki SPS-u będą walczyć w barażach o utrzymanie. Częstochowska drużyna nie ma już szans na szóste miejsce gwarantujące uniknięcie play-out. Mimo to, dla zespołu Jakuba Kuziorowicza będzie to ważne spotkanie. – Jeśli wygramy, na pewno utrzymamy siódmą pozycję i w barażach ze Świdnicą będziemy gospodarzem pierwszego meczu – wyjaśnia Kuziorowicz.
Derby rozpoczną się w sobotę 3 marca o godz. 18 w hali Politechnik w Częstochowie.