efektywnymarketing Tyski zespół jest do tej pory zdecydowanie najlepszy w grupie, w której występują również częstochowscy koszykarze. Tyszanie wygrali wszystkie swoje mecze i z 18 punktami na koncie zajmują pierwszą lokatę w tabeli. Tuż za nimi, również z takim samym dorobkiem punktowym, znajdują się zespoły Zagłębia Sosnowiec, a także podopieczni trenera Dariusza Szynkiela, zajmujący trzecie miejsce.
Jednak nasz jutrzejszy rywal ma rozegrane jedno spotkanie mniej. W pierwszym meczu tych drużyn, który odbył się w hali Polonia w Częstochowie pod koniec października tego roku, AZS Politechnika uległ GKS-owi Tychy 71:80. Nie zapowiadało się na taki koniec tego meczu, gdyż nasz zespół po pierwszej połowie prowadził czterema punktami, w kolejnych dwóch kwartach lepsi jednak okazali się zawodnicy z Tychów i to oni wywieźli z Częstochowy zwycięskie punkty.
– Przed dzisiejszym meczem nie mieliśmy za bardzo możliwości odbycia większej ilości treningów. Zajęcia odbywały się normalnie, jak przed każdym spotkaniem. Przećwiczyliśmy jeszcze parę zagrywek taktycznych pod kątem tej drużyny, którą już trochę znamy. I na pewno będziemy musieli skupić się na lepszej grze w obronie – mówi trener AZS-u Politechniki Dariusz Szynkiel.
Szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy, którzy są odpowiednio zmobilizowani na ten bardzo ważny mecz. – Dużo zależeć będzie od naszych doświadczonych zawodników. Myślę, że jeśli wszyscy będą tego dnia w dobrej dyspozycji, jesteśmy w stanie odnieść zwycięstwo – dodaje trener Szynkiel.
Mecz rozpocznie się dziś (10 grudnia) o godz. 18.
