Strona główna Archiwum 2011 - 2013 „Solidarności” protest przeciwko zwolnieniom w CzPK

W Urzędzie Miasta zadomowili się związkowcy z NSZZ "Solidarność". Okupują magistrat, bo przeciwstawiają się dyscyplinarnemu zwolnieniu czterech pracowników Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Prezes firmy, zwalniając ich, jako powód (wg informacji związkowców) podał kradzież. Związkowcy uważają, że nie wolno karać w ten sposób kogoś, komu wina nie została udowodniona. Oczekują od władz miasta, które jest właścicielem CzpK, przywrócenia zwolnionych do pracy. Miasto podstaw nie widzi, a uczestniczący w rozmowach ze związkowcami wiceprezydent Soborak argumentuje: w sprawie toczy się przecież postępowanie prokuratorskie.

Okupacja Urzędu Miasta rozpoczęła się dziś (6 października). Przybyli przedstawiciele częstochowskiej „Solidarności” oraz związkowcy z regionów: śląsko-dąbrowskiego, Podbeskidzia, Podlasia i Ziemi Radomskiej. Akcja powodowana była dyscyplinarnym zwolnieniem z pracy czterech pracowników Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. To m.in. działacze związkowi i będący przedstawicielem pracowników członek rady nadzorczej przedsiębiorstwa. Zdaniem Roberta Kalinowskiego, prezesa zarządu Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, brali oni udział w procederze kradzieży paliwa ze sprzętu, pracującego na wysypisku w Sobuczynie. Związkowcy uważają, że sam fakt prowadzenia śledztwa w sprawie kradzieży na terenie wysypiska nie jest dowodem, iż te konkretne osoby się tego działania podjęły.
– Prezes wydał wyrok na tych ludzi, choć nie ma prawomocnego wyroku sądu, który by to stwierdzał – mówi Tomasz Ziółkowski z częstochowskiej „Solidarności”. – Właścicielem spółki jest Miasto Częstochowa, dlatego od władz miasta żądamy przywrócenia pracowników do pracy.

Ze związkowcami rozmawiali wiceprezydenci Częstochowy Mirosław Soborak i Przemysław Koperski. Spotkanie jednak nie przyniosło oczekiwanych przez związkowców efektów. 
– Zdecydowaliśmy, że rozejdziemy się do domów bez decyzji o wycofaniu zwolnień – mówi Ziółkowski.
Wiceprezydent Soborak komentuje: – Miasto nie jest stroną w tej sprawie, rozumiemy jednak decyzję prezesa CzPK w tej sprawie. Przecież prokuratura prowadzi śledztwo w związku z podejrzeniem kradzieży, sprawa ma więc charakter kryminalny. Zobowiązaliśmy się jednak, że rada nadzorcza przedsiębiorstwa jeszcze raz dokładnie przyjrzy się raportowi w sprawie nadużyć w CzPK.

Prezes Kalinowski obiecał, że prześle do redakcji www.wCzestochowie.pl swoje stanowisko. Do tej pory go nie otrzymaliśmy. Czekamy. Związkowcy nadal są w Urzędzie Miasta. Zapowiedzieli, że jutro (7 października) zorganizują konferencję prasową, na której poinformują o swoich dalszych krokach.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl