Konferencja prasowa Grzegorza Napieralskiego odbyła się po jego wizycie w ISD Hucie Częstochowa.
– Spotkałem się z przedstawicielami związków zawodowych – mówił polityk. – To bardzo dobrze, że udaje się prowadzić dialog w tak szerokiej grupie pracowników. Ostatnie cztery lata rządów PO i PSL pokazują, że takiego dialogu nie było. To się musi zmienić, rządzenie musi się opierać na dialogu społecznym.
Przewodniczący SLD mówił również o potrzebie wprowadzenia perspektywy płacy minimalnej, a także o konieczności likwidowania tzw. śmieciowych umów o pracę.– Nie może być tak, że pod płaszczykiem kryzysu będzie się zawierało bardzo złe umowy dla pracowników – podkreślał. – Każdy ma prawo do godziwej pracy, odpoczynku i godnego życia.
Napieralski – proszony o komentarz do tego, że sondaż przeprowadzony dla jednego z dzienników ogólnopolskich mówi o spadku poparcia SLD do 8 procent przy wzroście notowań Ruchu Palikota do 7 procent – odparł dziennikarzom:
– Sami wielokrotnie zwracaliście uwagę na fakt, że co innego było przed, a co innego po wyborach. Głosowanie 9 października będzie najbardziej wiarygodnym sondażem. Dużo podróżujemy po kraju, rozmawiamy z ludźmi i wiemy, że klimat wokół SLD jest bardzo dobry. Jestem przekonany, że osiągniemy bardzo dobry wynik.
Szef SLD, pytany o możliwość zawierania koalicji przez sojusz w parlamencie, odparł: – Jesteśmy gotowi współpracować ze wszystkimi siłami w parlamencie, które chcą budować nowoczesną Polskę.
Kończąc konferencje mówił również o potrzebie zmiany ustawy antyaborcyjnej.
– Jej efektem jest funkcjonowanie ogromnego podziemia aborcyjnego, ustawę trzeba zmienić koniecznie – podkreślał Napieralski, który przyjechał do Częstochowy na zaproszenie posła Jacka Kasprzyka.