W śledztwie ustalono, że 12 grudnia 2014 roku Kamil N. i konkubent jego matki Grzegorz P. postanowili ukraść pieniądze lub telefon komórkowy przypadkowej osobie. W tym celu udali się w okolice trasy DK-1 i ulicy Jęczmiennej. Tam Grzegorz P. stanął na czatach, a Kamil N. zaczaił się w tunelu pod trakcją kolejową. Gdy do tunelu weszła 12-letnia dziewczyna, została zaatakowana przez oskarżonego, który szarpał ją za kurtkę oraz groził nożem. Kamil N. zaprowadził uczennicę w znajdujące się w pobliżu ustronne miejsce, gdzie zmusił ją do cielesnego obcowania. Następnie zabrał 12-latce telefon komórkowy warty 200 zł i dwa bilety autobusowe oraz wepchnął ją do strumyka. Potem Kamil N. za pomocą szalika i paska do torby przywiązał dziewczynę do drzewa i oddalił się do czekającego na niego Grzegorza P. Po około 30 minutach uczennica uwolniła się i udała się do domu, gdzie poinformowała rodziców o zdarzeniu.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani następnego dnia. Policjanci znaleźli przy jednym z nich skradziony telefon komórkowy. Jak się okazało, oprócz oprócz rozboju na małoletniej, oskarżeni ukradli w listopadzie 2014 roku z jednego z supermarketów produkty spożywcze o wartości 500 zł oraz warte 700 zł klasery ze znaczkami z mieszkania w dzielnicy Raków.
– Kamil N. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył obszerne wyjaśnienia, w których opisał przebieg zdarzeń. Grzegorz G. zaprzeczył, aby brał udział w rozboju na uczennicy – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. 25-letni Kamil N. oraz 44-letni Grzegorz P. byli w przeszłości karani. Prokuratura wykluczyła, aby mieli oni związek z z innymi przestępstwami o charakterze seksualnym popełnionymi na kobietach w 2014 roku w Częstochowie.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie