– Problem dotyczy głównie selektywnej zbiórki odpadów – zauważa Edyta Soboniak, dyrektor ds. gospodarki odpadami w Częstochowskim Przedsiębiorstwie Komunalnym. – Trzeba najpierw wypracować sprawdzoną częstotliwość odbioru śmieci. Na pewno powinny być różne częstotliwości. Inaczej są gromadzone śmieci w zabudowach wielorodzinnych i jednorodzinnych. Trudno powiedzieć, czy stosowna uchwała w tej sprawie trafi na następną sesję Rady Miasta.
Jak twierdzi Edyta Soboniak, zgodnie z umową firma Remondis została wezwana do zwiększenia częstotliwości odbioru odpadów. – Jeżeli jest taka potrzeba Remondis odbiera śmieci z większą częstotliwością z terenowych punktów ich zbiórki – zapewnia.
Na ostatniej sesji radni zgodzili się na to, aby metalowe pojemniki na popiół zastąpić wykonanymi z tworzywa sztucznego. Firma Remondis, która obsługuje miasto, twierdzi, że na rynku nie można dostać metalowych pojemników. Przesunięty został także termin wpłaty podatku śmieciowego za grudzień. Opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi powinny wpływać do połowy każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Radni zgodzili się z miastem, że wpłata za grudzień nie może być uregulowania do 15 dnia stycznia, bo trzeba finansowo zamknąć rok. Dlatego podatek śmieciowy za grudzień będzie trzeba wpłacić do końca tego miesiąca. Kolejna zmiana dotyczy pojemników na odpady zielone, trawę, gałęzie i liście. Teraz będą stawianie także w w zabudowie wielorodzinnej. Sprecyzowany został również punkt dotyczący odpadów budowlanych i remontowych. Raz w roku z każdego lokalu można zgłosić do wywiezienia 10 metrów sześciennych gruzu.
Tymczasem częstochowskim przetargiem na wywóz śmieci zajmują się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Prokuratura Okręgowa. Organy sprawdzają, czy w Częstochowie doszło do zmowy uczestników przetargu na odbiór odpadów, co jest wbrew ustawy o ochronie konsumentów.
Więcej na temat przetargu znajdziesz tutaj.