– „Zbrodnia i kara” Dostojewskiego nie dzieje się w konkretnym miejscu i czasie, tylko w krainie wyobraźni autora – mówi reżyser spektaklu Krzysztof Prus. – Nie będzie w naszym spektaklu „uwspółcześniania” na poziomie gadżetów; owszem, sędzia śledczy może mieć współczesny garnitur, żeby lepiej nam się kojarzył z policjantem po cywilu, ale już Matka Raskolnikowa powinna być jak wyjęta z dziewiętnastowiecznej ryciny, bo dzięki temu bez zbędnych słów zrozumiemy staroświeckość jej poglądów. Imiona bohaterów pozostaną rosyjskie, bo Fiodor brzmi jednak lepiej niż Teodor Dostojewski. Nasze przedstawienie nie jest umieszczone w kontekście prawosławia, lecz wiary katolickiej, z wszechobecnym fenomenem sakramentu spowiedzi świętej.
Spektakl rozpocznie się o godz. 19 w Teatrze Adama Mickiewicza w Częstochowie. Bilety na parter kosztują 40 i 35 zł, a na balkon 35 i 30 zł. Dla osób powyżej 60 roku życia wszystkie bilety w cenie 20 zł.
Przekład: Czesław Jastrzębiec-Kozłowski; reżyseria: Krzysztof Prus; scenografia: Marek Mikulski; obsada: Anna Konieczna, Jolanta Niestrój- Malisz, Joanna Romaniak, Grzegorz Cinkowski, Mateusz Lisiecki, Robert Lubawy, Jarosław Karpuk, Zbigniew Stryj.