Red: Mieszkańcy Częstochowy podczas konsultacji społecznych wybrali drugi wariant budowy przedłużenia ul. Racławickiej do Staszica z placem zabaw. Teraz obawiają się, że może tam powstać np. market, albo kościół…
Zbigniew Niesmaczny: To są plotki. Żaden market, czy kościół nie powstanie w miejscu, które jest wizytówką Śródmieścia. To jest przecież ścisłe centrum miasta i zgodnie z wolą mieszkańców będzie tam plac zabaw.
Red: W Częstochowie powstają jednak kolejne markety, stąd z pewnością obawa mieszkańców.
ZN: Podczas rządów prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka SLD w Częstochowie nie postawiono żadnego marketu na terenie miejskim. Jako Rada Miasta wspieramy również lokalny handel. Przykładem jest choćby Centrum Handlowe „Promenada”, które miasto sprzedało kupcom, ponieważ dzierżawa nie była dla nich już opłacalna.
Red: Co zyskają okoliczni mieszkańcy i kierowcy dzięki tej inwestycji?
ZN: Przede wszystkim poprawi się układ komunikacyjny w Śródmieściu. Mieszkańcy najlepiej wiedzą, jak ten teren wcześniej wyglądał i czym straszył. Był zapomniany i zdewastowany. Realizowana inwestycja ożywi to miejsce i przywróci je mieszkańcom.
Red: Okoliczni mieszkańcy obawiają się, że tą drogą będą jeździć ciężkie samochody…
ZN: Nie ma takiego zagrożenia. Ruch będzie wyłącznie lokalny. Nie będzie to droga tranzytowa.
Red: Dziękujemy za rozmowę.
Źródło: własne