– Akcja przebiega bardzo sprawnie. Czujniki montowane są głównie w mieszkaniach z piecami węglowymi, a więc w lokalach, w których istnieje większe zagrożenie przekroczenia dopuszczalnego stężenia tlenku węgla – informuje Paweł Konieczny, prezes ZGM TBS w Częstochowie. – Najwięcej, bo 800 tego typu urządzeń zamontowanych zostanie w lokalach w dzielnicy Stare Miasto, ok. 550 czujników w południowej części Śródmieścia oraz w Dźbowie.
Pierwszy etap realizacji programu, który objął ok. 1500 lokali mieszkalnych ma zakończyć się jeszcze w przyszłym tygodniu. – Chcemy to zrobić jak najszybciej z uwagi na to, że najwięcej tego typu wypadków zdarza się w sezonie grzewczym – zauważa Konieczny. – Jeżeli to się sprawdzi, w przyszłym roku rozbudujemy ten program na całą Częstochowę – zapowiada.
Montażem czujników czadu i dymu zajmuje się sześć ekip złożonych z pracownika ZGM TBS oraz straży pożarnej. Częstochowskie TBS-y prowadzą jednocześnie akcję, która ma uświadomić mieszkańcom, jakie zagrożenia niesie tlenek węgla. – Przede wszystkim mieszkańcy nie powinny zasłaniać kratek wentylacyjnych w okresie grzewczym – zaznacza Konieczny.
W sumie ZGM TBS kupił 2 tysiące czujników tlenku węgla i dymu za blisko 100 tys. zł.
Źródło: własne