Do próby samobójczej doszło w niedzielę, 28 lipca. O godz. 23 do dyżurnego myszkowskiej komendy zadzwoniła wystraszona 15- latka twierdząc, że jej ojciec, chce odebrać sobie życie.

–  Na posesji w jednej z komórek mundurowi zauważyli mężczyznę, który siedział na krześle, a na szyi miał zaciśnięty pasek. Jego koniec był przymocowany do krokwi w dachu – relacjonuje asp. sztab. Magdalena Modrykamień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. -Funkcjonariusze momentalnie oswobodzili desperata i wezwali pogotowie ratunkowe.