Policjanci zajęli się sprawą po tym jak dwie mieszkanki Myszkowa zawiadomiły ich o tym, że padły ofiarą oszusta. Zamiast przesyłki z lekami otrzymały pocięty papier. Śledczy zorientowali się, że obie paczki „za pobraniem” były nadane z tego samego urzędu pocztowego w Częstochowie. W listopadzie 2016 roku wkroczyli do akcji i namierzyli podejrzanego, który akurat wysyłał 6 paczek, korzystając z usług tej samej poczty. W sumie stróże prawa zabezpieczyli 56 przesyłek przygotowanych już do wysłania. Wtedy, na wniosek śledczych, sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt
W tym czasie policjanci z Myszkowa ustalili, że oszust działał od 2014 roku na terenie całego kraju. Za pośrednictwem internetu oferował do sprzedaży środki antykoncepcyjne. Osoby, które zawarły transakcję, otrzymywały zamiast leków np. pocięte kartki papieru i inne bezwartościowe rzeczy. W ciągu dwuletniej działalności oszukał w ten sposób blisko 2 tys. osób. Żmudna praca śledczych nad trwającym ponad rok dochodzeniem pozwoliła zgromadzić materiał dowodowy, na podstawie którego prokurator przedstawił mu 1859 zarzutów. Śledczy oszacowali, że na „lewym procederze” 39-latek zarobił prawie 162 tys. zł.
Źródło: KPP Myszków