– Zapewne starsi mieszkańcy pamiętają, że dawno temu funkcjonowała w parku wypoczynkowym na Lisińcu wypożyczalnia rowerów wodnych i kajaków, z których korzystano dosyć ochoczo – mówi Marcin Mazik z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Częstochowie. – Jako dziecko pamiętam, że bardzo chętnie się tam wybierałem w sezonie letnim.
Do dyspozycji częstochowian będzie 18 nowych rowerów wodnych, 8 kajaków, 6 desek z wiosłem kanadyjskiej firmy. – Postanowiliśmy kupić deski SUP, żeby zaprezentować częstochowianom formę rekreacji wodnej, która powoli zdobywa sobie coraz większe rzesze zwolenników i staje się coraz bardziej popularna – twierdzi Mazik.
Będzie też pięć łódek szkoleniowych najmniejszej klasy Optymist, czyli żaglówek przeznaczonych dla dzieci do stawiania pierwszych kroków na wodzie. – Planujemy kursy szkoleniowe, które pozwolą zdobyć dzieciom odpowiednie uprawnienia na wodzie – zdradza Mazik.
Sprzęt wodny kosztował 120 tys. zł netto i został kupiony z pieniędzy pochodzących z budżetu miasta. Będzie można go wypożyczyć za niewielką opłatą. – Nie będą to koszty, jakie częstochowianie ponoszą na akwenach. Staramy się, aby nasze wszystkie usługi ogólnodostępne były na kieszeń mieszkańców – zapewnia Mazik. – Chcielibyśmy, aby sprzęt był już w maju dostępny dla mieszkańców. Wszystko zależeć będzie jednak od pogody.
Sprzęt wodny można obejrzeć w holu głównym Hali Sportowej Częstochowa przy ul. Żużlowej 4.
Park wypoczynkowy na Lisińcu to oczko w głowie zastępcy prezydenta Częstochowy Jarosława Marszałka. To z jego inicjatywy teren zaczął zmieniać swoje oblicze. W parku pojawiły się ławki, kosze na śmieci, wybudowano ścieżkę rekreacyjną. W ramach modernizacji obiektu poszerzono plażę nad zbiornikiem „Adriatyk”. Dzięki temu już w zeszłym roku odbyło się tam wiele imprez kulturalno-sportowych.
Na tym jednak nie kończy się inwestowanie w ten teren. W planach jest jeszcze m.in. budowa nad „Adriatykiem” pomostu, boiska do siatkówki, placu zabaw, altany, a także drogi dojazdowej z parkingiem.
Źródło: własne