Na początku grudnia 2013 roku do zakładu krawieckiego, który mieści się w Śródmieściu, przyszedł Jerzy N. i zażądał pieniędzy. Oskarżony zagroził, że jeśli nie zostaną spełnione jego żądania, zabije lub pobije właścicielkę zakładu. Kobieta w obawie przed spełnieniem gróźb przekazywała mu różne sumy pieniędzy w łącznej kwocie co najmniej 300 zł.
Pod koniec stycznia 2014 roku pokrzywdzona zawiadomiła o przestępstwie organy ścigania i złożyła stosowne zeznania. Na wniosek prokuratury mężczyzna trafił 1 lutego do aresztu.
– Przesłuchany w charakterze podejrzanego Jerzy N. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa oraz złożył wyjaśnienia, zgodne z zeznaniami pokrzywdzonej – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – W śledztwie ustalono, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa kilka dni po zwolnieniu z zakładu karnego, w którym odbywał karę 2 lat pozbawienia wolności, wymierzoną mu za rozbój.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie