Podczas ostatniej sesji, dokonując zmian w budżecie wygospodarowano 500 tys. zł na najpilniejsze naprawy dróg. Biorąc pod uwagę w jak fatalnym stanie są częstochowskie nawierzchnie to przysłowiowa kropla w morzu potrzeb. Dzięki tym pieniądzom jednak, drogowcy, którzy w swojej kasie nie mieli już na ten cel ani grosza, mogli rozpocząć wreszcie roboty. Na ulicach w różnych częściach miasta możemy wreszcie zobaczyc ekipy remontowe.
Mniejsze ubytki naprawiane są przy użyciu młota i wypełniane masą, przy większych spękaniach, nawierzchnia jest frezowana i uzupełniana jedną lub dwoma warstwami masy – mówi Marta Górska, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu.
Prace trwają na ul. Św. Rocha, ul. Westerplatte i ul. Jasnogórskiej. W najbliższych dniach roboty toczyć się będą na ulicach: Sosabowskiego, Michałowskiego, Kisielewskiego, Ludowej, Matejki, Zaciszańskiej, Piastowskiej i w al. Wyzwolenia.
Na głównych ulicach planowane są też poważniejsze remonty.
– Na najbardziej zniszczonych odcinkach ulic Głównej i Dźbowskiej istniejąca nawierzchnia zostanie sfrezowana, następnie konstrukcja nawierzchni zostanie wzmocniona, położone zostaną również dywaniki asfaltobetonowe – informuje Górska. – Takie same prace zaplanowano na całej ul. Augustyna, na ul. Bugajskiej na odcinku od wiaduktu do granicy miasta oraz na ul. Św. Jadwigi na odcinku od ul. Huculskiej do ul. Głównej. Ponadto odnowioną nawierzchnię zyska także Rynek Wieluński.
Dodatkowo MZDiT zdołał zaoszczędzić 5 mln zł w czasie przetargów realizowanych na różne zadania – rzeczywiste kwoty okazały się niższe od zakładanych. Te pieniądze mają posłużyć do naprawienia najbardziej zniszczonych odcinków DK-1. Chodzi o jezdnię zachodnią od ul. Rakowskiej do granic miasta, jezdnię wschodnią w rejonie ul. Bardowskiego oraz fragmenty obydwu jezdni na odcinku od al. Jana Pawła II do granic miasta w Rząsawach.
8