„Karty dokonań Jerzego Zająca nikomu nie trzeba przypominać. Oddał nieocenione zasługi Częstochowie i Polsce, zarówno jako wieloletni samorządowiec i poseł. Współtworzył częstochowski samorząd u jego zarania. To było 24 lata wstecz, gdy wielu siedzących dziś na tej sali, łącznie ze mną, bawiło się w piaskownicy. I mam niestety bardzo przykre wrażenie, ze wielu spośród moich kolegów nigdy z tej piaskownicy nie wyszło.” – czytamy w oświadczeniu. – W mojej ocenie powód odejścia Jerzego Zająca był jeden: nie ugiął się przed laty jako działacz opozycji, a teraz zmusili go do ustąpienia ludzie mali, miałcy, pozbawieni pomysłów na dobry rozwój miasta, patrzący tylko na czubek własnego nosa i próbujący przez pryzmat partii realizować swoje prywatne cele.”
Marcin Biernat odniósł się także do oświadczenia, jakie PO wydało 11 stycznia w sprawie Jerzego Zająca. – „Jakiej trzeba arogancji, by brnąć w takie sobiepańskie, smarkate praktyki? Ostatnim dowodem waszej niesłychanej arogancji jest „Oświadczenie Klubu Radnych…” wydane przez was 11 stycznia. Wydane w imieniu klubu ale bez mojego udziału – stwierdził w oświadczeniu.
Podobnie jak w przypadku Jerzego Zająca klub PO złożył wcześniej wniosek o wykluczenie Marcina Biernata. Radny na razie nie występuje z PO.