– Umowa, którą wysłaliśmy do Torunia, nie odbiega od standardów związanych z wypożyczeniem zawodnika. Nasze postępowanie jest zgodne z obowiązującymi normami w sporcie żużlowym – twierdzi Paweł Mizgalski, prezes Włókniarza.
Jak poinformował portal sportowefakty.pl całą sytuacją zdziwieni są działacze wicemistrza Polski. – Jestem zaskoczony zdziwieniem Unibaxu – mówi Mizgalski. – Przypomnę, że bardzo podobne zasady obowiązywały w związku z wypożyczeniem do Włókniarza Adama Strzelca jak również teraz Grzegorza Walaska. W tym przypadku nie ma to jednak znaczenia, bo jak wiemy nie spotkamy się w meczu o punkty z Marmą Rzeszów.
Częstochowianie czekają na pisemne uzasadnienie wyroku Trybunału PZM w sprawie Emila Sajfutdinowa, który ma doprecyzować wysokość zobowiązań wobec zawodnika, jakie ma Włókniarz. – Chcemy jak najszybciej zamknąć sprawę wypożyczenia Emila i uregulować wszystkie zobowiązania finansowe wobec niego – zapewnia Mizgalski.