Sukcesu akcji nie byłoby bez wsparcia kibiców, przyjaciół klubu i sponsorów klubu, m.in.: Wafelek, Clean Jack, Kotły Patrzyk i PUPIL Karma. – Niektórzy byli tak szczodrzy, że do naszej siedziby trafiały całe palety wypełnione po brzegi karmą dla psów i kotów. Mieliśmy pełne ręce roboty, ale to była dla nas czysta przyjemność – przekonują przedstawiciele częstochowskiego klubu.
Włókniarz Speedway Shop w Galerii Jurajskiej również pracował na najwyższych obrotach. Liczyły się każda puszka, każda saszetka, każdy worek karmy.
Wszystko skrupulatnie przygotowaliśmy, przewieźliśmy i przekazaliśmy na ręce pracowników częstochowskiego schroniska, gdzie przebywają bezdomne zwierzęta, które tylko czekają na adopcję. W akcję aktywnie włączyli się nasi zawodnicy, dla których los bezbronnych istot nie jest obojętny – podkreślają przedstawiciele Włókniarza.
– Chęć pomocy powinna płynąć z głębi serca. Będąc tu na miejscu i widząc, jak wiele zwierząt oczekuje na adopcję, z całkowitym przekonaniem mogę zachęcić, że warto to zrobić – powiedział Piotr Pawlicki.
Źródło: www.wlokniarz.com