55
Prezes Paweł Mizgalski nie ukrywał, że klub ma zaległości wobec zawodników. Mimo podjętych starań, klub nie zdążył rozliczyć się ze wszystkimi żużlowcami. A to podstawowy warunek, aby otrzymać prawo startu w ekstralidze żużlowej. Włókniarz przygotował plan naprawczy, który przedstawi władzom polskiego żużla. Jeszcze w tym miesiącu rozstrzygnie się, czy otrzyma licencję nadzorowaną. To może oznaczać, że transfer Grzegorza Walaska do Częstochowy będzie niemożliwy.
Włókniarz to nie jedyny ekstraligowy klub, który nie otrzymał licencji w pierwszym terminie. W podobnej sytuacji są Unia Tarnów i Start Gniezno.
Może Ciebie także zainteresować