Strona główna SportŻużel Włókniarz ma licencję nadzorowaną!

Włókniarz wystartuje w przyszłym sezonie w ekstralidze żużlowej! Częstochowianie otrzymali licencję nadzorowaną, choć oficjalne pismo w tej sprawie nie wpłynęło jeszcze do klubu. - Jesteśmy pewni, że Włókniarz będzie startował w ekstralidze - potwierdza Paweł Mizgalski, prezes częstochowskiego klubu. - W związku z tym, że nie otrzymaliśmy jeszcze oficjalnego pisma, na razie nie mamy informacji, w jaki sposób będziemy musieli rozliczać się z zaległości względem zawodników.

Włókniarz rozpoczął wdrażanie planu restrukturyzacji całego klubu od redukcji zatrudnienia. Prezes Paweł Mizgalski zmienił umowę z klubem i przeszedł na pół etatu. Częstochowianom ma pomóc również sprzedaż karnetów na mecze, która ruszyła już 6 grudnia. Trwają intensywne poszukiwania środków, które pozwoliłyby uregulować zobowiązania wobec zawodników, a przede wszystkim Emila Sajfutdinowa. Rosjanin przesłał ostatnio na ręce prezydenta Częstochowy i miejskich radnych list z prośbą o pomoc w wyegzekwowaniu zaległości finansowych, jakie ma względem niego klub.

Sternik Włókniarza zapewnia, że w najbliższym czasie dojdzie do spotkania z Sajfutdinowem, na którym obie strony mają wyjaśnić sobie pewne niejasności. – Zdajemy sobie sprawę, że Emilowi zależy na czasie – przyznaje Mizgalski. –  Szukamy środków, żeby uregulować te zaległości. Cały czas negocjujemy umowy partnerskie na przyszły sezon. Z końcem roku budżetowego ciężko jest jednak znaleźć dodatkowe fundusze. Nie jest też łatwo uzyskać pożyczki czy kredyty.

Klub szuka sponsora tytularnego, choć swoją ofertę złożyć Dospel. Nie jest ona jednak zbieżna z oczekiwaniami Włókniarza. – Wysokości wsparcia, jakie proponuje Dospel, nie do końca nas satysfakcjonuje. Dlatego prowadzimy rozmowy również z innymi firmami. Istnieje przecież możliwość, aby w nazwie klubu pojawiły się dwa podmioty.

Częstochowianie skompletowali już skład na przyszły sezon. Pozostaje tylko kwestia podpisania umowy wypożyczenia Grzegorza Walaska z Marmy Rzeszów. 37-latek ma to zrobić po powrocie z wakacji. – Liczymy, że nastąpi to między Bożym Narodzeniem a nowym rokiem – twierdzi Mizgalski.  – Pozyskanie Grzegorza oznacza, że będziemy walczyć o najwyższe cele.

Włókniarz ma teraz urodzaj, jeśli chodzi o seniorów. Jeśli wypali Peter Kildemand, może okazać się, że zabraknie miejsca w składzie dla Rafała Szombierskiego i Mirosława Jabłońskiego. Po tego drugiego zgłosiło się m.in. Wybrzeże Gdańsk. Z kolei Szombierskiego chętnie wypożyczyłyby kluby z I ligi. – Z naszej strony dobrze byłoby mieć takiego zawodnika jak Mirek, który będzie walczył o miejsce w składzie. Z drugiej strony chcemy, żeby miał jak najwięcej startów – zaznacza Mizgalski. 

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl