efektywnymarketing Drużyna Włókniarza wystartowała bez wszystkich swoich czołowych zawodników. Na trening punktowany nie dojechał Grzegorz Walasek. – Grzegorz przysłał pismo, że ma zepsuty samochód. Rozsypała się skrzynia biegów i dlatego nie przyjechał – wyjaśnia jego absencję Piotr Żyto, trener Włókniarza, który przekonuje, że drużyna wystąpi w optymalnym składzie w ostatnich sparingach z Wrocławiem i Rzeszowem.
W test-meczu ze Stalą Gorzów komplet punktów dla częstochowian zdobył bezkonkurencyjny Nicki Pedersen. Przyzwoicie zaprezentował się Mirosław Jabłoński, który był jedynym częstochowskich seniorem. – Drużyna wcale nie przypominała Włókniarza, ale nie mogę narzekać – mówi Jabłoński. – Starty wychodzą perfekcyjnie. Mimo to wciąż brakuje mi luzu. Do tego tor po opadach deszczu był trochę nieczęstochowski. „Andzia” zrobił co mógł i dało się odjechać te zawody. Nie było jednak komfortu do ścigania. Nie potrafiłem rozszyfrować, w którym miejscu ten tor ma przyczepność, a gdzie tak nie jest.
Spośród częstochowskich juniorów dobre wrażenie pozostawił po sobie Rafał Malczewski, który z dużą przewagą wygrał przedostatni bieg. Gdyby nie upadek w szóstej gonitwie, jego zdobycz punktowa byłaby wyższa. – Tor był trochę wymagający, bardzo się rozsypywał – twierdzi Malczewski. – Podczas sparingu skupiłem się na starcie, bo mam z tym jeszcze problemy. Przed ostatnim biegiem poszedłem do karetki, gdzie dali mi jakiś specyfik. Puściłem sprzęgło i od razu pojechałem.
W sezonie 2014 Malczewski będzie mógł startować jako gość w pierwszoligowej Marmie Rzeszów. Dla zawodnika najważniejsze są jednak występy w barwach Włókniarza i chce wywalczyć sobie miejsce w składzie. – Przed nami jeszcze długa droga do ligowych meczów – zauważa Malczewski. – Robię co w mojej mocy, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Jeżeli w tym roku coś nie błyśnie, będę skazany na zakończenie kariery. Po prostu nie będzie mnie stać na uprawianie tego sportu.
Okazję do zaprezentowania się częstochowskiej publiczności mieli dwaj inny juniorzy Włókniarza – Maksym Drabik i Oskar Polis. Obaj startowali w dwójkowych wyścigach z młodzieżowcami Stali Gorzów. Polis dostał też szansę w dziewiątym biegu, ale nie zdobył punktów.
Dla Artura Czai, Huberta Łęgowika i Rafała Malczewskiego trening punktowany był przetarciem przed sobotnim półfinałem krajowych eliminacji Indywidualnych Mistrzostw Świata juniorów, który odbędzie się w Opolu.
Włókniarz Częstochowa – Stal Gorzów 41:49
Stal Gorzów: 1. Piotr Świderski – 13+1 (2,3,3,3,2*), 2. Patryk Karczmarz – 2+1 (1*,1,0,-), 3. Krzysztof Kasprzak – 13 (2,3,2,3,3), 4. Łukasz Kaczmarek – 1 (0,1,-,-), 5. Linus Sundstroem – 6 (1,2,0,2,1), 6. Adrian Cyfer – 3+2 (0,1*,1*,0,1,0), 7. Bartosz Zmarzlik – 11+1 (3,3,2*,3)
Włókniarz Częstochowa: 9. Nicki Pedersen (gość)- 12 (3,3,3,3), 10. Alexander Edberg (gość) – 0 (0,0,-,-), 11. Mirosław Jabłoński – 9 (3,2,2,2), 12. Hubert Łęgowik – 4+2 (1,0,1*,d,2*), 13. Andrzej Lebiediew (gość) – 5 (0,2,1,2,0), 14. Rafał Malczewski – 5+2 (1*,w,1*,3), 15. Artur Czaja – 6+1 (2,2,0,1*,1), 16. Oskar Polis – 0 (0)
Wyścig po wyścigu:
1. Pedersen, Świderski, Karczmarz, Edberg 3:3
2. Zmarzlik, Czaja, Malczewski, Cyfer 3:3 (6:6)
3. Jabłoński, Kasprzak, Łęgowik, Kaczmarek 4:2 (10:8)
4. Zmarzlik, Czaja, Sundstroem, Lebiediew 2:4 (12:12)
5. Świderski, Jabłoński, Karczmarz, Łęgowik 2:4 (14:16)
6. Kasprzak, Lebiediew, Kaczmarek, Malczewski (w/u) 2:4 (16:20)
7. Pedersen, Sundstroem, Cyfer, Edberg 3:3 (19:23)
8. Świderski, Zmarzlik, Lebiediew, Czaja 1:5 (20:28)
9. Pedersen, Kasprzak, Cyfer, Polis 3:3 (23:31)
10. Zmarzlik, Jabłoński, Łęgowik, Sundstroem 3:3 (26:34)
11. Kasprzak, Lebiediew, Czaja, Karczmarz 3:3 (29:37)
12. Świderski, Jabłoński, Malczewski, Cyfer 3:3 (32:40)
13. Pedersen, Sundstroem, Cyfer, Łęgowik (d4) 3:3 (35:43)
14. Malczewski Łęgowik, Sundstroem, Cyfer 5:1 (40:44)
15. Kasprzak, Świderski, Czaja, Lebiediew 1:5 (41:49)
