– Sekcja zwłok potwierdziła, że w tym przypadku mamy do czynienia z samobójstwem, o czym świadczy charakter ran oraz inny materiał dowody, który został przez nas zabezpieczony – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Do tragedii doszło w środę, 25 listopada. Wieczorem w jednym z zakładów kosmetycznych w częstochowskiej dzielnicy Tysiąclecie mąż znalazł zwłoki swojej żony. Kobieta miała na ciele liczne rany cięte. Następnego dna prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nakłaniania przez inną osobę, bądź pomagania kobiecie w targnięciu się na swoje życia. Wykluczyła jednocześnie, aby do jej śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Z uwagi na dobro rodziny zmarłej śledczy nie podają żadnych szczegółów dotyczących tej tragedii.
Źródło: własne