W nocy z piątku na sobotę oficer dyżurny kłobuckiej policji otrzymał zgłoszenie od przypadkowego świadka, że przez Białą w kierunku Kopca ma jechać volkswagen passat, którego kierujący jest pijany. Policjanci zauważyli w Białej samochód, którym kierował 41-letni mieszkaniec gminy Lipie. Mężczyzna miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo oświadczył, że nie ma i nigdy nie zrobił prawa jazdy.
W sobotę wieczorem na drodze Klepaczka-Długi Kąt w rowie leżał opel omega. 36-letni mężczyzna stracił panowanie nad autem i wjechał do rowu, wywracając samochód na bok. Okazało się, że kierowca miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Podobnie jak jego poprzednik również nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.
O losie podejrzanych zadecyduje teraz prokurator i sąd. Za jazdę po pijanemu grozi kara do 2 lat więzienia. Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatem w wysokości 500 zł za jazdę bez uprawnień.
Źródło: KPP Kłobuck