efektywnymarketing Dotarliśmy do informacji, jakie cięcia w budżecie zostały przedstawione przez naczelników poszczególnych wydziałów Urzędu Miasta i zaakceptowane przez prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka oraz jego zastępców.
I tak geodezja rezygnuje ze zleceń na dokumentacje w zakresie ewidencji gruntów. Wydział promocji rezygnuje z zakupu materiałów promocyjnych za 60 tys. zł. Miejska Pracownia Urbanistyczna nie będzie zlecała wykonania planów zagospodarowania zewnętrznym firmom; ma postarać się stworzyć je sama, dzięki czemu w miejskiej kasie powinno zostać 115 tys. zł. Oszczędności na poziomie kilkudziesięciu tysięcy zł ma przynieść rezygnacja z opracowania programu wykorzystania w Częstochowie odnawialnych źródeł energii. Podobną kwotę w budżecie ma pozostawić ścięcie inwentaryzacji budynków wspólnot mieszkaniowych. Miasto rezygnuje również z wykonywania niektórych dokumentacji. Dzieje się tak np. w przypadku modernizacji tzw. Domu Księcia. O tym, że budynek pilnie wymaga remontu, na łamach wCzestochowie.pl już dziś pisaliśmy, w tekście „Sypie się Dom Księcia, mieszkańcy apelują o pomoc„. – Miasto nie udźwignie takiego przedsięwzięcia. Dlatego nie chcemy wydać środków na dokumentację, która po dwóch latach straci ważność – mówi Paweł Klimek, dyrektor Urzędu Miasta Częstochowy.
Miejski Zarząd Dróg i Transportu ma zaoszczędzić 400 tys. zł na etatach (zastępcy kierowników potracili więc dodatki). Kolejnych kilkadziesiąt tysięcy złotych ma przynieść ograniczenie wydatków na prąd. 300 tys. zł ma zostawić w budżecie częściowa rezygnacja z opracowania mapy akustycznej Częstochowy. Zdecydowano również o rezygnacji z projektu informatyzacji Miejskiego Szpitala Zespolonego, na co z miejskiej kasy miało pójść 740 tys. zł. Resztę miało stanowić dofinansowanie unijne.
– Nasz wniosek znajduje się na 22 pozycji na liście rezerwowej. Nie ma się co oszukiwać, szanse na otrzymanie unijnego dofinansowania są praktycznie żadne – mówi Klimek.
Cięcia dotyczą także straży miejskiej. Liczba etatów operatorów monitoringu miejskiego zostanie zredukowana z 18 do 10.
– Będą oni musieli korzystać ze wsparcia pionu administracji lub mundurowych pracowników komendy – mówi dyrektor magistratu.
Urzędnicy liczą na to, że najwięcej zaoszczędzą na oświacie. W tym przypadku deficyt wynosi kilkadziesiąt milionów złotych. Około 7 mln zł ma dać reorganizacja zatrudnienia nauczycieli. Jak tłumaczy magistrat, chodzi o to, aby na jednego nauczyciela przypadał maksymalnie jeden etat, a nie 1,4 czy nawet 2, jak podobno się zdarzało. Będą jednak również cięcia w etatach wsparcia, np. w szkolnych świetlicach.
Kolejne 7 mln zł da redukcja wydatków rzeczowych. Chodzi głownie o remonty szkół.
– Mając do wyboru remonty lub pensje nauczycieli, wolimy zredukować remonty – tłumaczy Klimek.
Kilka milionów złotych przynieść ma zmniejszenie poręczeń od kredytów. – Kiedy spłacamy kredyt, zwalnia nam się kwota, która jest zabezpieczona jako poręczenie – wyjaśnia dyrektor Klimek.
Ogółem propozycje oszczędności zajmują 10 stron maszynopisu i opiewają na łączną kwotę 36 mln zł.
– To nie są sztywne decyzje, cały czas trwają analizy. Sprawdzamy, czy konsekwencje niektórych posunięć nie będą zbyt dotkliwe dla miasta – wyjaśnia dyrektor Klimek.
Czytaj także: „Zastanawiają się, co ciąć w wydatkach”
