Mecz źle rozpoczął się dla częstochowian. Bełchatowianie objęli prowadzenie już w 2. minucie meczu. Wynik spotkania otworzył Marcin Krzywicki, który precyzyjnym strzałem pokonał Tomasza Loskę. W 13. minucie meczu GKS był blisko zdobycia drugiego gola. Częstochowskim obrońcom udało się jednak wybić piłkę z linii bramkowej.
Od tego momentu inicjatywę przejęli goście. W 40. minucie przed polem karnym faulowany był Filip Kowalczyk. Do rzutu wolnego podszedł Margol, który nie dał szans bramkarzowi bełchatowian.
Gdy wydawało się, że do przerwy nic się już nie wydarzy, Rafał Figiel zagrał na lewą stronę do Piotra Malinowskiego, który strzałem z ostrego kąta pokonał Pawła Lenarcika.
W drugiej połowie obie drużyny miały swoje sytuacje. W doliczonym czasie gry wprowadzony po przerwie Maciej Łabędzki był bliski zdobycia wyrównującego gola. Jego uderzenie o centymetry minęło słupek bramki strzeżonej przez Loskę.
Po trzech kolejkach częstochowianie mają w tabeli 7 punktów i pozostają bez porażki.
GKS Bełchatów – RKS Raków 1:2 (1:2)
GKS Bełchatów: Lenarcik – Szymorek, Grolik, Lenartowski (60′ Zgarda), Flaszka (85′ Łabędzki), Papikyan (18′ Zięba, 81′ Maciejewski), Andrzejczak, Rachwał, Pisarczuk, Witasik, Krzywicki.
RKS Raków: Loska – Petrasek, Figiel, Oziębała, Mesjasz, Malinowski, Cyfert, Margol (80′ Duriska), Kowalczyk (59′ Zaradny), Mizgała, Płonka (87′ Czerkas).
Źródło: własne, www.rksrakow.pl