Warszawska dla kierowców przez lata była prawdziwym koszmarem. Krzywa, dziurawa, przestarzała, korkująca się… Zniechęcała do odwiedzin w tej części miasta. Dziś aż trudno uwierzyć, że to ta sama droga!
– Faktycznie, od razu widać, że prestiż ulicy wzrósł – mówi pan Czesław, właściciel jednego z działających przy ulicy sklepów z artykułami przemysłowymi. – Zrobiło się jaśniej, bardziej przejrzyście, nie ma dziur, są ładne chodniki, a to wszystko ogólnie daje pozytywny obraz.
Ale to nie tylko obraz i nie tylko wrażenie, ale fakty. Właściciele posesji wzdłuż ulicy jakby wybudzili się ze snu i zaczęli porządkować sprawy związane z nieruchomościami. Jeden po drugim znikają zrujnowane, stare domki i płoty, a ich miejsce zajmują nowe budynki, przygotowywane pod działalność handlową lub usługową. Inne budynki są remontowane i znajdują nabywców, którzy mają pomysł na biznes w tym miejscu. To nie są pojedyncze przypadki, ale prawdziwa tendencja. – Wreszcie się ruszyło – dodaje pan Czesław i podkreśla, że remont ulicy stał się dla niej impulsem do gospodarczego rozwoju. – Teraz od nas, czyli od właścicieli i najemców zależy, jak ten impuls wykorzystamy.
Ulica czekała na to od dziesięcioleci. Jej degradacja, która rozpoczęła się z chwilą oddania do użytku tzw. gierkówki (wcześniej w kierunku Warszawy jeździło się właśnie Warszawską), była krzywdząca dla wszystkich dzielnic, przez które biegnie ulica. Bo przecież to wymarzone miejsce do prowadzenia działalności gospodarczej: blisko centrum, z wygodnym dostępem spoza granic miasta, w pobliżu ważnych węzłów komunikacyjnych, a do tego – z tradycjami rzemieślniczymi. Ten potencjał wreszcie zaczął procentować, podsycony generalnym remontem drogi.
Ten przykład pokazuje, jak istotne dla rozwoju miasta są mądre inwestycje w infrastrukturę. To wędka, którą szybko wykorzystają lokalni przedsiębiorcy, ci mniejsi i ci więksi. Tym bardziej cieszy fakt, że nasze miasto w ostatnich latach przeznacza na ten cel tak ogromne środki. Tylko w minionym roku w ramach programu rozwoju infrastruktury drogowej zrealizowano 20 inwestycji na drogach lokalnych, co kosztowało ponad 40 mln zł!
– Prace rozkładają się równomiernie w całym mieście, ponieważ rozwijamy nie tylko tereny inwestycyjne – zaznacza prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. – Efekty już wyraźnie widać i już są doceniane: Częstochowa właśnie znalazła się w czołówce polskich miast najbardziej atrakcyjnych dla przemysłu według raportu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
To wielkie wyróżnienie dla miasta i sukces oraz znak, że jesteśmy na dobrej drodze ku Częstochowie silnej gospodarczo. Oby kurs nie został zmieniony!
Źródło: własne