– Rozmawiałem telefonicznie z Grzegorzem i powiedział, że zawsze możemy wrócić do rozmów – twierdzi Dariusz Śleszyński, p.o. prezesa KantorOnline Viperprint Włókniarza. – Walasek nadal jest naszym zawodnikiem. Mosty nie są spalone. Czas pokaże, czy zobaczymy jeszcze Grzegorza w naszym składzie.
Nie jest tajemnicą, że głównym powodem ewentualnej absencji żużlowca będą zaległości finansowe, jakie ma wobec niego klub. Z drugiej strony Walasek poza wyjazdowym meczem ze Stalą Gorzów prezentuje się poniżej oczekiwań. Jego słabsza postawa przyczyniła się do ostatnich porażek Włókniarza.
Nie wiadomo, czy do składu częstochowskiej drużyny wróci Grigorij Łaguta. Jak informuje mecenas Śleszyński, Rosjanin pod koniec lipca będzie miał kolejne badania. Wtedy okaże się, czy zobaczymy go jeszcze w tym sezonie na torze.
Źródło: własne