efektywnymarketing Włókniarz pojechał do Gorzowa bez kontuzjowanego Grigorija Łaguty, chorego Rafała Szombierskiego i nie przygotowanych jeszcze sprzętowo Rune Holty i Michaela Jepsena Jensena. W częstochowskim składzie pierwsze skrzypce odeggrał Grzegorz Walasek, który tylko na początku nie zdobył punktów. W czterech kolejnych startach był poza zasięgiem rywali. Peter Kildemand potwierdził, że na torze będzie walczył do ostatnich metrów. Przyzwoicie zaprezentowali się Mirosław Jabłoński i Artur Czaja.
W ekipie gospodarzy, którzy wystąpili bez Tomasza Gapińskiego i Mateja Zagara, najlepiej zaprezentował się Niels Kristian Iversen. Duńczyk wywalczył 13 punktów. W ostatniej gonitwie został pokonany przez Walaska i Kildemanda. Obok Iversena mocnymi punktami drużyny Piotra Palucha byli Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak i Piotr Świderski.
Stal Gorzów – Włókniarz Częstochowa 48:42
Włókniarz Częstochowa: 1. Peter Kildemand – 8+2 (1,2,2,1*,2*), 2. Rafał Malczewski – 2+1 (d,1*,0,1), 3. Mirosław Jabłoński – 6 (2,2,d,d,2), 4. Andrzej Lebiediew – 4+2 (0,1*,1,2*), 5. Grzegorz Walasek – 12 (0,3,3,3,3), 6. Artur Czaja – 6 (3,0,2,1), 7. Hubert Łęgowik – 4+1 (2*,1,1), 8. Oskar Polis – NS
Stal Gorzów: 9. Bartosz Zmarzlik – 11+1 (3,1*,3,1,3), 10. Piotr Świderski – 8+3 (2*,2,2*,2*), 11. Krzysztof Kasprzak – 11 (3,3,2,3,d), 12. Linus Sundstroem – 1 (1,0,0,0), 13. Niels Kristian Iversen – 13 (3,3,3,3,1), 14. Adrian Cyfer – 4+1 (1,2*,1,d), 15. Łukasz Kaczmarek – 0 (0,-,-,), 16. Patryk Karczmarz – 0 (0,0,)
