7
O sytuacji w szpitalu w Blachowni pisaliśmy kilka dni temu. Nie uzyskaliśmy wówczas komentarza w tej sprawie od właściciela placówki, którego telefon komórkowy milczał. Głosu w tej sprawie nie zabrała także dyrekcja szpitala. W sekretariacie poinformowano nas wówczas, że taki kontakt będzie możliwy w miniony czwartek (16 sierpnia). Jednak mimo wielokrotnie powtarzanych tego dnia i w dniach następnych prób, kontakt nie był to możliwy. Dziś otrzymaliśmy informację, że komantarza może udzialić wyłącznie właściciel szpitala, który jednak w tej chwili jest nieuchwytny. Do 28 sierpnia przebywa na urlopie.