– Duża część naszych lokatorów nie płaci za czynsz, bo nie ma pracy – zauważa Paweł Konieczny, prezes ZGM TBS. – Staramy się więc kierować te osoby do programu zamiany mieszkań, Centrum Integracji Społecznej, a także do pracy za czynsz.
Osoba zatrudniona przez ZGM TBS może zarobić w ciągu miesiąca ok. tysiąca złotych. Pieniądze w całości przeznaczane są na pokrycie zaległości czynszowych, jakie ma dany lokator. – Obecnie zatrudniamy sześć osób na takich zasadach – informuje Konieczny. – Mamy dwóch malarzy pokojowych, którzy odświeżają klatki. Pozostałe osoby nie mają kwalifikacji i zatrudnione są do sprzątania, stróżowania czy roznoszenia korespondencji.
Problem zaległości czynszowych na kwotę większą niż 5 tys. zł dotyczy ok. 1600 lokatorów mieszkań należących do częstochowskich TBS-ów.
– Dach nad głową to jedna z najlepszych dóbr dla człowieka. Gdy ją traci, alienuje się i wypada ze społeczeństwa – twierdzi Konieczny. – Dopiero wtedy zaczyna się zastanawiać, co dalej. My staramy się uświadamiać naszych lokatorów, że trzeba płacić za mieszkanie.
Metr kwadratowy w częstochowskich TBS-ach kosztuje od ponad 2 zł do ponad 7 zł, co daje średnią ponad 5 zł. – W rankingu, który obejmuje ponad 20 największych miast w kraju, jesteśmy pod tym względem na 13. pozycji – mówi Konieczny.
Źródło: własne