Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 26 lipca na niestrzeżonej plaży w Rozewiu (pow. pucki). Dyżurny komisariatu policji we Władysławowie otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzn, którzy nie powrócili z kąpieli w morzu. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji. Mundurowi ustalili, że 50-latek i jego 22-letni syn weszli do morza i zniknęli pod falą. Policjanci niezwłocznie podjęli akcję poszukiwawczą, w której wzięli udział także strażacy JGR z Pucka, OSP z Chłapowa, JGR z Gdańska – sekcja ratownicza, ratownicy SAR, WOPR, statek ratowniczy Bryza, oraz śmigłowiec Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. W trakcie działań odnaleziono mężczyznę. Mimo reanimacji nie udało się uratować 50-latka. W miniony piątek znaleziono ciało jego syna.
Źródło: KWP w Pucku