– Wszystko zostało przygotowane, żeby stworzyć dobre widowisko. Przed meczem czuliśmy się bardzo dobrze i myśleliśmy, że jednak damy radę – twierdzi szkoleniowiec Włókniarza. – Niestety w naszym zespole na dobrym poziomie pojechał tylko jeden zawodnik i niestety nie mogliśmy liczyć na pozostałych żużlowców. Do tego zawiódł Andreas Jonsson, który miał nam pomóc, ale okazało się, że nie jest w stanie.
W drużynie gospodarzy kapitalnie spisywał się Rune Holta, który pojawił się na torze sześciokrotnie i wywalczył 17 punktów. Reszta pojechała dużo poniżej oczekiwań. Częstochowianie znów przegrywali starty i oprócz Holty nie potrafili odrabiać strat na dystansie. – Tor był przygotowany do ścigania – przekonuje Kędziora. – Nikt z naszych zawodników nie miał do niego zastrzeżeń.
Częstochowianie prowadzili wyrównaną walkę z dream teamem z Leszna do siódmego wyścigu. Sześć biegów kończyło się podziałem punktów, jedną gonitwę Unia wygrała podwójnie. W ósmym wyścigu Emil Sajfutdinow jako jedyny w całym meczu pokonał Holtę, punkt zdobył Peter Kildemand i goście prowadzili 27:21. Po dziewiątym biegu było już 32:22. Piotr Pawlicki i Grzegorz Zengota przywieźli za plecami bezbarwnego tego dnia Leona Madsen i Karola Barana. Leszczynianie cieszyli się ze zwycięstwa w całym meczu po trzynastym wyścigu wygranym przez duet Kołodziej – Zengota. Biegi nominowane były już tylko formalnością.
– Liczyliśmy na zwycięstwo w Częstochowie, bo od jakiegoś czasu jesteśmy zgranym zespołem. W drużynie jest team spirit i wszystko to, czego potrzebujemy, żeby wygrywać. Potwierdzamy to od kilku spotkań – zauważa Grzegorz Zengota.- W Częstochowie chcieliśmy po raz kolejny udowodnić, że trzeba się nas obawiać, gdziekolwiek byśmy nie jechali.
Kluczem do zwycięstwa gości była wyrównana jazda całego zespołu. – Zaczynamy być jak prawdziwa drużyna. Początek sezonu był dla nas trudny, ale teraz pokazujemy z meczu na mecz, że jesteśmy odrobinę mocniejsi. To zespół bardzo wyrównany, każdy zdobywa punkty – mówi Piotr Baron, trener Unii Leszno.
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa – Fogo Unia Leszno 38:52
Fogo Unia Leszno
1. Emil Sajfutdinow – 10+1 (3,1*,3,3,-)
2. Peter Kildemand – 4+1 (0,2,1,1*)
3. Piotr Pawlicki – 11+1 (2*,2,3,2,2)
4. Grzegorz Zengota – 9+2 (3,1,2*,2*,1)
5. Janusz Kołodziej – 11 (2,3,0,3,3)
6. Dominik Kubera – 1 (0,0,1)
7. Bartosz Smektała – 6+1 (3,1*,2,0)
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa
9. Leon Madsen – 5+1 (2,1*,1,1,t)
10. Karol Baran – 3+1 (1*,2,0,0)
11. Matej Zagar – 7 (0,3,1,2,0,1)
12. Andreas Jonsson – 1 (1,0,-,0,-)
13. Rune Holta – 17 (3,3,2,3,3,3)
14. Michał Gruchalski – 2 (2,t,0)
15. Oskar Polis – 3+1 (1*,d,0,2)
Wyścig po wyścigu:
1. Sajfutdinow, Madsen, Baran, Kildemand 3:3
2. Smektała, Gruchalski, Polis, Kubera 3:3 (6:6)
3. Zengota, Pawlicki, Jonsson, Zagar 1:5 (7:11)
4. Holta, Kołodziej, Smektała, Polis (d3) 3:3 (10:14)
5. Zagar, Kildemand, Sajfutdinow, Jonsson 3:3 (13:17)
6. Holta, Pawlicki, Zengota, Gruchalski (t) 3:3 (16:20)
7. Kołodziej, Baran, Madsen, Kubera 3:3 (19:23)
8. Sajfutdinow, Holta, Kildemand, Polis 2:4 (21:27)
9. Pawlicki, Zengota, Madsen, Holta 1:5 (22:32)
10. Holta, Smektała, Zagar, Kołodziej 4:2 (26:34)
11. Holta, Pawlicki, Kildemand, Baran 3:3 (29:37)
12. Sajfutdinow, Zagar, Kubera, Gruchalski 2:4 (31:41)
13. Kołodziej, Zengota, Madsen, Jonsson 1:5 (32:46)
14. Kołodziej, Polis, Zengota, Zagar 2:4 (34:50)
15. Holta, Pawlicki, Zagar, Smektała 4:2 (38:52)
Źródło: własne