Jak ostatnio informowaliśmy, do składu częstochowskiej drużyny wraca jej kapitan Grigorij Łaguta, która mimo dwumiesięcznego rozbratu z żużlem powinien być mocnym punktem Włókniarza. Wiadomo już, że gospodarzom nie pomoże Grzegorz Walasek.
Tymczasem Unia Leszno, która zapewniła sobie udział w rundzie play-off przyjedzie do Częstochowy bez Przemysława Pawlickiego i prawdopodobnie Nicki Pedersena.
Co prawda mimo kontuzji barku Pedersen wystąpił w Grand Prix Polski w Gorzowie, ale na łamach speedwaygp.com zapowiedział, że musi zrobić sobie przerwę w startach. – Muszę skupić się na sobie i wrócić do zdrowia jak najszybciej to możliwe. Prawdopodobnie nie będę startował do kolejnego Grand Prix. Wszystko idzie w dobrym kierunku, ale raczej nie dam rady wystartować w tym tygodniu. Muszę być pewny, że jak wrócę, to mogę zdobywać punkty. Jeśli nie, to nie ma sensu wracać – stwierdził.
Leszczynianie będą mogli stosować za Duńczyka zastępstwo zawodnika.
Źródło: własne