Kryminalni z Myszkowa otrzymali zgłoszenie o kradzieży kilkunastu ton walcówki z jednego z myszkowskich zakładów produkcyjnych. Policjanci ustalili i zatrzymali czterech złodziei, mieszkańców powiatu myszkowskiego w wieku od 24 do 35 lat.
– Jak się okazało jeden ze sprawców był pracownikiem firmy, stąd znał teren zakładu i wiedział jak ominąć monitoring i zabezpieczenia, żeby bez problemu dokonać kradzieży – informuje asp. sztab. Magdalena Modrykamień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. – W ten sposób w ciągu kilku miesięcy wywieźli z zakładu ponad 11 ton drutu o wartości blisko 30 tys. złotych.
W ręce stróżów prawa wpadł też paser, 63-letni mieszkaniec gminy Koziegłowy. Mężczyzna skupował od nich walcówkę po atrakcyjnej cenie i wykorzystywał do produkcji ogrodzeń. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Złodziejom i paserowi grozi do 5-lat wiezienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Źródło: KPP Myszków