Nie takich wrażeń spodziewał się 43-latek z gminy Mykanów, który świętował swoje urodziny. Mężczyzna zamroczony alkoholem przyszedł w niedzielne popołudnie do jednej ze stacji paliw na terenie gminy Mykanów. Chcąc zakupić alkohol, spotkał się z kategorycznym sprzeciwem ekspedientki, która zauważyła, ze klient jest kompletnie pijany.
Kiedy to usłyszał, zlekceważył jej słowa i zabrał z półki 6 butek z piwem. Następnie ominął linię kas, nie płacąc za towar. Kiedy kobieta próbowała mu uniemożliwić wyjście z budynku, ten odepchnął ją i wyszedł ze sklepu. Oddalając się stamtąd w pewnym momencie odwrócił się w jej kierunku i wykrzykując swój adres zamieszkania, zapraszał kobietę do siebie.
O wszystkim powiadomieni zostali mundurowi z Kłomnic. Po przybyciu na miejsce, dzielnicowi mieli już informację, gdzie mieszka rabuś i dlatego szybko dotarli do niego. Pod adresem, który sam wskazał, mundurowi zastali 43- letniego solenizanta.
Stróże prawa odzyskali tylko 4 skradzione butelki z piwem, bo 2 były już puste. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. We wtorek, 14 stycznia usłyszał zarzut dokonania kradzieży szczególnie zuchwałej, do której się przyznał. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło: KMP Częstochowa