– Reza od kilkunastu lat jest autorką popularną w polskim teatrze. My mierzymy się z nią po raz pierwszy – mówi Robert Dorosławski, dyrektor mickiewiczowskiego teatru. – Gdybyśmy porównali sobie jej teksty sceniczne, to przy różnicach tematycznych, są podobne. Generalnie jest to autorka sztuk kameralnych. Jej siłą jest to, że z banalnych sytuacji dla człowieka potrafi stworzyć makrokosmos, coś uniwersalnego.

Prawdziwą sławę przyniósł jej dramat „Sztuka” (Art), która był wystawiany między innymi w Royal Wyndhams Theatre w Londynie. W 2006 roku napisała sztukę „Bóg mordu”. Na jej podstawie  Roman Polański nakręcił w 2011 film „Rzeź”. Częstochowski teatr zdecydował się jednak na inscenizację tragikomedii „Życie:trzy wersje”.  – To jest absolutnie wybitna sztuka. Reza świetnie pisze. Dialogi są niezwykle wyraziste i mięsiste – uważa Piotra Machalica. – To sztuka doskonale przetłumaczona przez Piotra Szymanowskiego. Trzeba ją tylko pięknie zagrać.

„Życie: trzy wersje” przedstawia trzy wersje tej samej kolacji z udziałem dwóch par małżeńskich: Soni i Henryka oraz Inez i Huberta. Młodego astronoma odwiedza profesor, naukowy autorytet, który, mimochodem przy kolacji, informuje, że artykuł o podobnej treści do tego, który miał otworzyć karierę naukową gospodarza, przeczytał w Internecie. Atmosfera z minuty na minutę puchnie, tężeje, a towarzyskie spotkanie przeradza się w walkę, w której do głosu dochodzą podskórne ambicje, skrywane żale. Ten „pojedynek” trwa przez dwa akty, a raczej (jak chce autorka dramatu) rundy, polegające na jak najszybszym dotknięciu do żywego kogoś obok, aby samemu nie zostać zranionym. Wszyscy mają wyrównane szanse. Kto najsłabiej obroni swoją rolę –przegrywa… Co przyniesie runda finałowa? Jaką prawdę o człowieku nam odsłoni?

 – Moje sztuki określa się często mianem „tragicznych komedii” i to chyba najbardziej odzwierciedla mój teatr – powiedziała Yasmina Reza w jednym z wywiadów. Podkreśliła, że „Życie: trzy wersje” kompozycyjnie zbliżone jest do muzyki. – Tworzyłam ją na podobieństwo sztuki – fugi: cztery głosy, ten sam, wielokrotnie i w wielu barwach powtarzany motyw.

Premiera sztuki 21 lutego o godz. 19 na scenie dużej.

Yasmina Reza, reżyseria – Piotr Machalica, asystent reżysera – Adam Hutyra, przekład: Piotr Szymanowski, muzyka – Bionulor, scenografia: Grzegorz Policiński, kostiumy – Stanisław Kulczyk, reżyseria świateł – Andrzej Wolf; obsada: Sonia: Iwona Chołuj, Ines: Marta Honzatko, Hubert: Waldemar Cudzik, Henryk: Adam Hutyra.

Źródło: własne