Oprócz meczu w Wałbrzychu częstochowianom zostało jeszcze spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec na własnym terenie, wyjazd do Jarocina i na koniec meczu siebie z liderem tabeli Bytovią Bytów. Poza Jarotą wszyscy rywale Rakowa zajmują wyższe miejsca od częstochowskiej drużyny.
Patrząc na sytuację w tabeli drużyna Jerzego Brzęczka musi w środę powalczyć o trzy punkty. Każdy inny wynik niż zwycięstwo, może mocno skomplikować sytuację częstochowian. Potem trudno będzie szukać punktów w pojedynkach z wciąż walczącym o awans na zaplecze ekstraklasy Zagłębiem Sosnowiec czy właśnie Bytovią Bytów.
Raków może zrobić ważny krok w Wałbrzychu w stronę zachowania miejsca w II lidze. Łatwo nie będzie, bo Górnik nadal nie może być pewien pozostania w tej klasie rozgrywkowej.
Trudno wskazać faworyta środowego meczu. Wydaje się, że obie drużyny mają takie same szanse na odniesienie ostatecznego sukcesu. W rundzie jesiennej po bramkach Krzysztofa Napory i Marcina Folca padł remis.
Początek rewanżu o godz. 17.
Źródło: własne